Uwaga!

wtorek, 8 kwietnia 2014

Prolog

  Myslę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. Jak  kalejdoskop wspomnień, powraca wszystko. Z wyjątkiem jego samego.                            
   Myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam,  jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę nie chodziło o jego słowa, czy czyny.                                                         
    Chodzi o uczucie, które pojawiło się wraz z nim... Szalonym wydaje się fakt, że niemogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem czy powinnam to czuć.        
     Może to wiedział, kiedy mnie zobaczył... Chyba po prostu straciłam równowagę. I myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego nie było utracenie jego. Tylko to, że straciłam siebie. Sądzę, że nie zdajesz sobie sprawy z tego kim naprawdę jesteś, dopóki tego nie stracisz...


Mamy już Prolog. Co o nim sądzicie? Proszę zostawcie komentarze pod tym postem bym wiedziała czy pisać dalej.       
                              Waylandówna ( Dawna Salvatorkaa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Shoutbox